O Euklidesie nie wiemy prawie nic. Nie wiadomo
skąd pochodził, gdzie i u kogo się uczył. Taki
bezprecedensowy brak informacji o nim nasunął nawet
pewnemu historykowi nauki (a był nim J. Itard)
przypuszczenie, że imię Euklidesa było pseudonimem grupy
matematyków aleksandryjskich, że Euklides - to jakby
Nicolas Bourbaki starożytności.
Mimo to nie mamy podstaw do wątpienia o
istnieniu Euklidesa, tym bardziej, że nie mieli takich
wątpliwości późniejsi uczeni greccy, którzy coś niecoś
opowiedzieli o jego charakterze. Pappus powiada, że był
on bardzo życzliwy dla wszystkich tych, którzy cokolwiek
zdziałali w zakresie matematyki, stateczny, w najwyższym
stopniu uczciwy i zupełnie pozbawiony pychy. Wielką
pryncypialność Euklidesa podkreślają też dwie
następujące o nim anegdoty. Gdy król Ptolemeusz I
zapytał Euklidesa, czy nie ma krótszej drogi do poznania
geometrii niż studiowanie Elementów, Euklides odważnie
na to odpowiedział, że "w geometrii nie ma drogi
królewskiej". Druga historyczna anegdota
opowiada o tym, że jeden z młodzieńców, poznawszy
pierwsze twierdzenie Elementów, zapytał Euklidesa: "A
ile mogę zarobić, jeśli nauczę się tego wszystkiego?" Na
to Euklides zawołał niewolnika i powiedział: "Daj mu
trzy obole, gdyż biedak chce zarobić pieniądze swoją
nauką".
Znacznie więcej wiemy o twórczości
matematycznej Euklidesa. Przede wszystkim Euklides jest
dla nas autorem Elementów, z których uczyli się
matematycy całego świata.
Głębokie jego zainteresowanie budziły sprawy
logicznych podstaw matematyki, a jedno z jego
zaginionych dzieł nazywało się "Falszywe wnioski".
W książce "Dane" Euklides zajmował się problemem
minimalnej liczby danych wielkości niezbędnej do tego,
by dane zadanie było określone. Już przed
Apoloniuszem napisał traktat o stożkowych -
najbardziej zupełny i systematyczny wykład nauki o tych
krzywych.
Podobnie jak inni wielcy geometrzy greccy
Euklides zajmował się astronomią, optyką i teorią muzyki.
Zachowały się jego dzieła poświęcone zastosowaniom:
Zjawiska (elementarna astronomia sferyczna).
Optyka (nauka o perspektywie) i Przekrój kanonu
(teoria muzyki). Były to pierwowzory przyszłych badań w
zakresie fizyki matematycznej: teoria była w nich
wyłożona ściśle dedukcyjnie na podstawie wyraźnie
sformułowanych hipotez fizycznych i postulatów
matematycznych.
Elementy Euklidesa - ta księga przeżyła
ponad dwa tysiąclecia, ale nie straciła dziś jeszcze
swego znaczenia ani w historii nauki, ani w samej
matematyce. Przedstawiony w niej system geometrii
euklidesowej obecnie jeszcze jest przedmiotem nauki we
wszystkich szkołach świata i stanowi podstawę niemal
całej praktycznej działalności ludzi. Na geometrii
Euklidesa opiera się mechanika klasyczna, a apoteozą jej
było ukazanie się w r. 1687 Zasad matematycznych
filozofii naturalnej Newtona, w których prawa
mechaniki ziemskiej i niebieskiej oraz fizyki
ustanowione są w absolutnej przestrzeni euklidesowej.
Treść Elementów bynajmniej nie wyczerpuje
geometrii elementarnej - przedstawiają one podstawy
całej antycznej matematyki. Podsumowują rezultaty ponad
300-letniego jej rozwoju i jednocześnie zakładają
podstawę pod dalsze badania. Następni matematycy
powoływali się na twierdzenia Elementów jako na coś
ostatecznie ustalonego. Jakie dziedziny matematyki
Euklides obrał za elementy? Były nimi planimetria i
stereometria, algebra geometryczna i rozwiązywanie
równań kwadratowych, teoria liczb, nauka o stosunkach
liczb i stosunkach wielkości, klasyfikacja
niewymierności kwadratowych, metoda wyczerpywania.
Do Elementów nie weszły ani nauka o
stożkowych, ani badania związane ze sławnymi zadaniami
starożytności, ani kwadrowalne księżyce Hipokratesa z
Chios. Nie ma tam również rozważań dotyczących rachunków
przybliżonych. Tak więc Elementy nie stanowią
encyklopedii matematyki antycznej. Cel, jaki przyświecał
Euklidesowi przy pisaniu trzynastu ksiąg Elementów, był
prawdopodobnie zbliżony do tego, jaki w naszych czasach
postawił sobie N. Bourbaki redagując swe
wielotomowe Elementy matematyki, mianowicie:
podać opis tych podstawowych elementów, na podstawie
których rozwinąć można wszystkie rozdziały współczesnej
mu matematyki; nawiasem mówiąc, tytuł traktatu N.
Bourbakiego nawiązuje bezpośrednio do Euklidesa (w
języku francuskim księga Euklidesa nosi tytuł Les
elements).
Myśl napisania Elementów nie pochodzi od
samego Euklidesa. Jak podaje Proklos, przed Euklidesem
były już dzieła tego rodzaju. Pierwsze Elementy
napisał Hipokrates z Chios, a następnie Leon i Theudios,
należący do szkoły Platona. Niewątpliwie także przed
Euklidesem uformowały się określone tradycje, określone
schematy, według których pisano takie księgi. Lecz
Elementy Euklidesa okazały się widocznie o tyle
doskonalsze od swych poprzedników, że całkiem je
zakasowały i wyparły z obiegu. W każdym razie następni
matematycy powoływali się wyłącznie na Elementy
Euklidesa.
Elementy Euklidesa składają się z
trzynastu ksiąg. Każda z ksiąg zaczyna się od definicji;
oprócz tego na początku pierwszej podanych jest 5
postulatów i 5 aksjomatów (w niektórych tekstach podane
są jeszcze 4 aksjomaty).
Definicje Elementów podzielić można na
dwie grupy: definicje robocze, stosowane przy budowie
teorii (na przykład, definicja równości dwóch stosunków
lub definicja kąta prostego) i opisowe, z których dalej
nie korzysta się (na przykład:
"punktem jest to, co nie ma części" albo "linia, to
długość bez szerokości"). Te ostatnie były może próbą
wprowadzenia wymiaru wielkości: punktu -jako wielkości
zerowymiarowej, linii-jako wielkości jednowymiarowej.
Obecnie, według D. Hilberta, takie podstawowe pojęcia,
jak punkt, prosta, płaszczyzna, definiuje się ryczałtem
za pomocą systemu aksjomatów, przy czym przez punkty
rozumieć można nie tylko te geometryczne wyobrażenia,
jakie z nimi wiążemy, ale także, na przykład, parę liczb
rzeczywistych (x, y), przez prostą - zbiór par,
czyniących zadość równaniu Ax+By+C = O, itd.
Postulaty Elementów są następujące:
Od każdego punktu do każdego punktu poprowadzić
można prostą.
Ograniczoną prostą można w sposób ciągły przedłużać
wzdłuż prostej.
Z każdego środka każdą rozwartością można opisać
koło.
Wszystkie kąty proste są sobie równe.
Jeśli prosta, przecinająca dwie proste, tworzy kąty
wewnętrzne jednostronne niniejsze od dwóch prostych, to
te dwie proste, przedłużone nieograniczenie, spotkają
się z tej strony, gdzie kąty są mniejsze od dwóch
prostych" (ł).
Pierwsze trzy postulaty opisują
najprostsze konstrukcje, jakie wykonać można za pomocą
cyrkla i liniału. Czwarty postulat zabezpiecza
jednotliwość przedłużenia prostej. Wreszcie piąty
postulat - to sławny postulat o równoległych . Na
pierwszy rzut oka nie ma on związku z konstrukcjami, w
rzeczywistości jednak zapewnia istnienie punktu
przecięcia dwóch prostych, spełniających sformułowane
warunki.
"Piąty postulat zadziwiał uczonych swym
skomplikowanym sformułowaniem. Podobny był raczej do
twierdzenia, niż do postulatu. Już w starożytności
próbowano zastąpić go innym, bardziej oczywistym
stwierdzeniem. U Proklosa (V w. n.e.), na przykład,
znajdujemy to sformułowanie postulatu o równoległych,
które weszło obecnie do wszystkich szkolnych
podręczników: przez punkt leżący poza prostą w
płaszczyźnie wyznaczonej przez ten punkt i tę prostą,
można poprowadzić tylko jedną prostą nie przeci nąjącą
danej. Euklides niewątpliwie musiał znać różne formy
postulatu o równoległych. Dlaczego wybra właśnie tak
skomplikowaną? Bardzo niedawno temu na wszystkie te
sprawy rzucono nowe światło W roku 1966, opierając się
na analizie niektórych tekstów Arystotelesa, I. Tóth
doszedł do wniosku, ź< w matematyce antycznej przed
Euklidesem zajmowano się już systemami geometrycznymi, w
któryd suma kątów trójkąta nie była równa dwóm kątom
prostym, lecz większa lub mniejsza od tej wielkości
Takie systemy w XIX w. nazwano nieeuklidesowymi. Według
I. Tótha, Grecy znali wiele twierdzeń geo mętni
nieeuklidesowej".
Wszystkie aksjomaty, oprócz czwartego, dotyczą
nie tylko wielkości geometrycznych, ale także liczb w
ogóle, wszystkich wielkości czyniących zadość aksjomatom
Eudoksosa. Czwarty aksjomat - "przystające są sobie
równe" - jest jedynym, w którym mowa jest o
możliwości ruchu - przystawania.
Wybór postulatów i aksjomatów jest bardzo
trafny. Prawie wszystkie weszły one do nowoczesnej
aksjomatyki. Postulaty i aksjomaty Elementów nie
wystarczają jednak do dedukcyjnego zbudowania geometrii.
Euklides nie sformułował wielu stwierdzeń, z których w
dalszym ciągu korzysta. Nie ma w Elementach, na
przykład, postulatów stereometrycznych. Z wyjątkiem
aksjomatu czwartego, nie ma w nich także aksjomatów
ruchu. Niemniej w geometrii Euklidesa bada się w istocie
niezmienniki ruchu ciała sztywnego.
Dlatego przy konstruowaniu geometrii należy
koniecznie albo określić, jakie ruchy są dopuszczalne,
albo wprowadzić aksjomaty przystawania, za pomocą
których można by określić równość figur, i wtedy ruchami
będą wzajemnie jednoznaczne przekształcenia punktowe,
przeprowadzające proste w proste i nie naruszające
równości figur. U Euklidesa nie ma ani jednego, ani
drugiego. W dowodach jednak posługuje się on
przemieszczaniem figur (na przykład, w twierdzeniu I, 4,
w dowodzie cechy przystawania trójkątów mających równe
dwa boki i kąt między nimi), a w definicjach sfery,
stożka i walca - obrotem (odpowiednio półokręgu,
trójkąta i prostokąta). Sformułowanie aksjomatów
przedstawiało wówczas trudności prawie nie do pokonania.
Z braków tych aksjomatów Euklides zapewne zdawał sobie
sprawę i starał się, jak mógł, najmniej posługiwać się
ruchem.
U Euklidesa jedno tylko z twierdzeń (podane w
postaci czwartej definicji V księgi) dotyczy tego, co
teraz nazywamy aksjomatem ciągłości - jest to aksjomat
Eudoksosa-Archimedesa. Drugim aksjomatem tej grupy
mógłby być aksjomat o istnieniu punktu wspólnego ciągu
zawartych jeden w drugim zstępujących odcinków, czyli
aksjomat zupełności Dedekinda. Aksjomatów tych nie tylko
że nie ma w Elementach, lecz nigdzie nie korzysta się z
nich w tekście. Odnosi się wrażenie, że Euklides nie
miał określonego poglądu na ciągłość. W jego geometrii
nie da się udowodnić istnienia kwadratu równoważnego
kołu, gdyż taki kwadrat nie może być zbudowany cyrklem i
liniałem. Nie przeczy temu bynajmniej okoliczność, że
zadania konstrukcyjne Euklides rozwiązuje wyznaczając
punkty przecięcia prostych i okręgów, tzn. jak gdyby
korzysta z ciągłości tych linii. Istotnie, jak
widzieliśmy, każda taka konstrukcja jest równoważna
rozwiązaniu normalnego łańcucha równań kwadratowych.
Wszystkie konstrukcje Euklidesa wykonane są nad
minimalnym ciałem, w którym rozwiązalne jest dowolne
równanie . Ciało takie
nazywamy obecnie pitagorejskim i oznaczamy przez
. O zbudowaniu takiego
ciała wspomina Euklides
w księdze X; różnica polega właściwie tylko na tym, że
Euklides bierze pod uwagę jedynie liczby dodatnie.
Dlatego musi rozpatrywać różne przypadki szczególne,
zależnie od wzajemnego położenia punktów na prostej. W
księgach V i VI Euklides operuje stosunkiem dowolnych
wielkości - buduje tam, w zasadzie, teorię liczby
rzeczywistej i teorię miary. W księdze XII znajduje
stosunki pól dwóch kół, stożka i walca, ostrosłupa i
graniastosłupa, wreszcie dwóch kuł. Przy tym jednak
wypada mu wyjść jak gdyby z ciała
pole koła, na przykład,
nie należy do tego ciała Q. Jednak i tutaj Euklides
rozważa tylko takie stosunki, które należą do Q. Nie
zajmuje się bowiem stosunkiem pola koła do kwadratu
średnicy (tzn. ), lecz wykazuje, że
stosunek pól dwóch kół jest równy stosunkowi kwadratów
ich średnic, tzn. należy do
o ile same średnice są
wielkościami należącymi do
.
Wpływ Elementów na rozwój matematyki był
kolosalny. Archimedes, Apoloniusz i inni antyczni
matematycy opierali się na nich w swych badaniach w
zakresie matematyki i mechaniki. W końcu VIII i na
początku IX w. pojawiły się pierwsze przekłady Elementów
na język arabski, w pierwszej ćwierci XII w. - na język
łaciński. Zarówno w krajach islamu, jak w Europie wieków
średnich. Elementy stanowiły podręczną księgę każdego
poważnego matematyka; wielokrotnie przepisywano je,
wydawano drukiem, komentowano, a także przerabiano dla
celów dydaktycznych.
Pierwsze wydanie Elementów w języku rosyjskim
wyszło w r. 1739, ostatnie - w latach 1948-1950. W
literaturze historyczno-matematycznej dotąd nie
przestają ukazywać się coraz to nowe badania, zarówno
nad poszczególnymi miejscami Elementów, jak nad ich
ogólną strukturą jako pewnej całości. Z każdą epoką
rozwoju naszej nauki wiązało się zresztą coraz głębsze
zrozumienie wielkiej księgi Euklidesa.
|